Od kilku dni wilgotność powietrza przekracza 75% , do tego standardowo powyżej 30 stopni C. Nowojorskie lato. Sauna. Praca, dom, klimatyzacja na maxa. Oglądam świat przez nagrzane od słońca okna. Kiszę się w domu jak ogórki w słoiku :)
kocham ogóry ale nie ma to jak w Polandzie u mojej mamy, moje wyszły jakieś nijakie ,niecharakterne, wody wina,soli czy ogóra?kiszę się nad tym ogórem :)wszystkich gorąąąco pozrawiam!
i możesz bez wyrzutu chodzić po domu tylko w dole od bikini ;)
OdpowiedzUsuńJak już się ukisisz będziesz pyszna, jak te ogóraski:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jakie zdanie mają rodowici Amerykanie o kiszonych ogórkach ? ;)
OdpowiedzUsuńChyba nie jesteś osamotniona w tym kiszeniu:)jest nas miliony :)
OdpowiedzUsuńkochana, please, zarzuć przepisem.
OdpowiedzUsuńpiękne ogóry. uwielbiammm
ja juz swojego malosolnego wlasnie wcinam:)
OdpowiedzUsuńogórecki!
OdpowiedzUsuń(u nas też upał, okolice Wawy, i burze - taka lipcowa pogoda w sumie...)
kocham ogóry ale nie ma to jak w Polandzie u mojej mamy, moje wyszły jakieś nijakie ,niecharakterne, wody wina,soli czy ogóra?kiszę się nad tym ogórem :)wszystkich gorąąąco pozrawiam!
OdpowiedzUsuń