niedziela, 29 kwietnia 2012

New York - spaceruję




Bajgiel
serek kremowy np.Philadelfia
 cebula
 pomidor
wędzony łosoś




  • 1/2 szklanki cukru
  • 1 1/2 szklanki mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/2 szklanki orzechów włoskich
  • 2 dojrzale banany
  • 1 szklanka jogurtu
  • 1 jajko
  • 4 łyżki oleju lub roztopionego masła
  • W jednej misce połączyć wszystkie  suche składniki i orzechy. W drugiej misce zgnieść banany do nich dodać jajko,jogurt ,olej. Następnie połączyć wszystkie sładniki i przełozyć do foremek. Piec w temp.180 stopni okolo 20 minut.





1/2 szklanki soku pomarańczowego
1/2 szklanki lodu
1 szklanka pokrojonego mango
miód do smaku



i kawa obowiązkowo...





czwartek, 26 kwietnia 2012

Jaśnie Pan Sernik



"Powroćmy jak za dawnych lat, w zaczarowany bajek świat..."* powracam  , przenoszę się . Do starego kina.
Już muzyka cicho gra...





W każdą niedzielę oglądąliśmy seans w "Starym kinie"...Dzieciństwo, rodzina, zapachy z kuchni, powracają...Pamiętam dziadka, który znał na pamięć prawie wszystkie piosenki z filmów... i piekę sernik, sernik z dawnych lat...




Na fotografiach :
Ina Benita wydaje mi sie,ze fotka z filmu "Ja tu rzadze" (1939)
Mieczyslawa Ćwiklińska (1937)
Eugeniusz Bodo śpiewający "Umówilem sie z nią na dziewiąta" w komedii "Piętro wyżej" (1937)
Antoni Fertner mój szczególnie ukochany aktor za wszyskie komedie.
Elżbieta Barszczewska w "Panu Twardowskim" (1936)*
fotografie znalezione w internecie nie sa moja wlasnością


i  Aleksander Żabczyński oczywiście ach...


Sernik z dawnych lat


1 kg dobrze zmielonego sera
300g  cukru 
7 jajek
100g masła 
3 płaskie łyżki mąki ziemiaczanej
cukier waniliowy
rodzynki (opcjonalnie)
skórka otarta z cytryny 
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Pianę z białek ubić i odstawić.Żółtka z cukrami, masłem, mąką ziemniaczaną, proszkiem do pieczenia utrzec na puch. Dodać twaróg, delikatnie mieszając do powstania gladkiej masy.Na końcu dodać pianę z białek i połączyć z masą. Piec ok.90 min. w temperaturze 180 stopni.
.



wtorek, 24 kwietnia 2012

Buch ! jak zielono...

              



                 mieszkam na cienistej łące 
                 pod brzozą
                 co szepce mi melancholie o świcie...






Jajecznica na zielonych szparagach
                
       jajka , szparagi , parmezan , oliwa z oliwek ,sól ,pieprz 
w ilościach według uznania :)
Szparagi umyć, odciąc końce i ulożyć na blaszce do pieczenia. Polać oliwą z oliwek , delikatnie przyprawić , posypać startym  serem i piec w temp.175 stopni ok.15 min.Usmażyć jajecznicę, podawać na szparagach.



Zupa krem ze szparagów

2 pęczki szparagów
2 duże cebule
2 szklanki bulionu warzywnego
sól, pieprz
kieliszek bialego wina
50ml śmietany do zabielenia
4 ziemniaki
ząbek czosnku
starty parmezan do posypania


Szparagi myjemy, odcinamy stwardniałe końce i główki (końce wyrzucamy, głowki zostawiamy ) następnie kroimy. Do garnka wlewamy bulion i gdy się zagotuje wrzucamy do niego pokrojone ziemniaki i szparagi. Czosnek i cebulkę dusimy na łyżce oliwy na patelni następnie dodajemy do zupy. Gotujemy jeszcze chwilę i doprawiamy solą, pieprzem, wlewamy białe wino i zabielamy śmietaną. Gdy zupa wystygnie miksujemy na krem.Główki szparagów blanszujemy (wrzucamy do wrzątku,na minutę następnie odcedzamy i wrzucamy do miseczki z lodowatą wodą) podajemy z zupą. Moje główki szparagów znikneły w tajemniczych okolicznościach zanim zdążyłam zrobić fotki.Póżniej usłyszałam - "chodzi ci o tę sałatkę co zrobiłaś?".Tak dokładnie o "sałatkę" i tu sałatka nabiera zupełnie innego znaczenia:)Smacznego!







                 
               

czwartek, 19 kwietnia 2012

Niebezpieczne śliwki

UZALEŻNIAJĄ!!!


NIE DAJĄ WYHAMOWAĆ!!!


SZYBKO SIĘ KOŃCZĄ!!!


Tort jest jeszcze gorszy... Nieprzyzwoicie dobrze pachnie i kusi. Jest zbyt dobry by zatrzymać sie na jednym kawałku. Nie ma czym poczęstować gości więc kompletnie nie nadaje się na wszelkie przyjęcia i święta.

Tort pijana sliwka

Biszkopt

5 jajek
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
1 kopiasta łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
2 łyżki oleju
2 łyżki soku z cytryny

Krem

1/2 litra mleka
3/4 szklanki cukru
3 żółtka
250 g masła
6 łyżek mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemiaczanej 
cukier waniliowy
albo jeden duzy budyń waniliowy lub śmietankowy ugotowany w 1/2 litra mleka.

Polewa

200g deserowej lub gorzkiej czekolady
4 łyżki śmietany kremówki
100g masła

Do ciasta przygotowujemy również:
400g śliwek kalifornijskich
powidla śliwkowe
wódkę, rum lub inny alkohol w/g uznania. Ja użyłam brandy.
szkanka wody i 2-3 łyżki cukru na syrop, w którym ugotujemy śliwki.
Śliwki wkładamy do rondelka, zalewamy wodą wsypujemy cukier i gotujemy ok 5 minut. Odlewamy syrop i zachowujemy na  póżniej do nasączenia tortu. Śliwki studzimy i zalewamy alkoholem na przyklad w szczelnie zamkniętym słoiku i zostawiamy najlepiej na noc przed planowanym wykonaniem ciasta
.
Mleko,cukier,cukier waniliowy,żółtka,mąki lub budyń mieszamy i delikatnie podgrzewamy ciągle mieszając.Gdy sie zagotuje zdejmujemy budyń z ognia i studzimy.
Białka ubijamy mikserem na sztywno, dodając cukier, żółtka, mąke i proszek do pieczenia. Ciągle mieszając dodajemy reszte skladników. Wkladamy do formy i pieczemy w temp.175 stopni ok.35-40 min.
Wystudzony budyń dodajemy po łyżce do roztartego masła , ciągle miksując do powstania kremu.
Biszkopt kroimy na 2- 3 blaty. Każdy nasączamy sokiem z gotowanych śliwek doprawionym sokiem z cytryny i alkoholem wedlug uznania. Nastepnie smarujemy powidlami sliwkowymi, nakladamy warstę kremu i odsączonyych z alkoholu śliwek. Przykrywamy nastepnym blatem i powtarzamy do wyczerpania skladników.Na wierz tortu wylewamy roztopioną czekoladę. Chlodzimy w lodówce.













środa, 18 kwietnia 2012

dogonić wiatr...

" a ten szum wyżej to wiatr
on tak będzie jeszcze wieczność wiał..."*





Koktail z papają  i sokiem z ananasa


1 owoc papaji

1 1/2 szklanki soku z ananasa

3/4 szklanki mleka

1 banan

2 łyżki syropu z agawy lub miodu

sok z cytryny lub limonki do smaku

Wszystkie składniki zmiksować w blenderze. Podawać schłodzony.




*fragment z piosenki "Koniugacja"M.Umer.słowa z wiersza H.Poświatowskiej.





    poniedziałek, 16 kwietnia 2012

    na Żółto...






    Ajerkoniak


    12 żółtek
    1 1/2 szklanki cukru
    2 szklanki przegotowanego ,wystudzonego mleka
    cukier waniliowy
    2 szklanki spirytusu
    Żółtka z cukrem ubić na puch. Zagotować mleko z cukrem waniliowym i wystudzić. Powoli dolewać mleko do żołtek cały czas miksując. Następnie delikatnie dolewać spirytus.




    Ciasto cytrynowe na kwaśnej śmietanie
    z przepisu Doroty z mojewypieki.blox.pl :)


    1 1/2 szklanki mąki
    1 szklanka cukru
    4 jajka
    1/2 szklanki kwaśnej śmietany
    1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
    5 łyżek soku z cytryny
    skórka otarta z 3 cytryn
    6 łyżek rozpuszczonego i schłodzonego masła
    Lukier
    sok z połówki cytryny
    pół szklanki cukru pudru


    Mąkę, cukier i proszek do pieczenia wymieszać, dodać to tego lekko ubite jaja. W oddzielnym naczyniu wymieszać śmietanę, masło,sok i skórkę z cytryny.Połączyć wszystkie sładniki.Przelać do formy i piec w temperaturze 175 stopni ok 40 minut.















    środa, 11 kwietnia 2012

    kiedy zrani mnie kolor kwiatu...







    Sałatka z kalafiorem i niebieskim serkiem

    1  kalafior
    2 pomidory
     szczypiorek
    rozmaryn
    niebieski ser
    Kalafior podzielic na małe różyczki i ugotować w posolonej wodzie. Resztę składników pokroić i wymieszac z kalafiorem. Na wierzch posypać niebieski ser.







    * tytuł postu zaczernięty z wiersza  H.Poświatowskiej











    poniedziałek, 9 kwietnia 2012

    sztukmistrz z Lublina


    Wiliamsburg gdzie czas schował  sie w cieniu . Jasze  chodzi po linie , połyka ognie i miecze.
    Potykam się o  ulotność. Szukam zapachow i dzwięków...

    Zawsze kiedy odwiedzam Wiliamsburg - jedną z dzielnic Brooklynu i to tę cześć zamieszkałą przez chasydzkich Żydów wracam pamiecią do książek Isaaka B.Singera, które kiedys przeczytałam.
     Lubię tu być. Niespiesznie snuć się ulicami i podgladać ten świat trwający niezmiennie na przekór czasowi...


    Śledz w miodzie

    300 g śledzi
    4 duże cebule
    1-2 łyżki miodu
    łyżka koncentratu pomidorowego
    łyżka octu
    Cebulkę pokroić w pół talarki i dusić na patelni kilka minut az zmięknie. Dodać miód i koncentrat, a na końcu ocet. Śledzie wymoczyć , osuszyć i pokroić na mniejsze kawałki. Ja tym razem użyłam śledzików w oleju. Olej zlałam, a śledzie delikatnie osuszylam ręcznikiem papierowym. Następnie ukladać w naczyniu warstwę cebulki potem śledzi do wyczerpania skladników.Przechowywać w lodówce.






    Tradycyjny śledz z cebulką w oleju


    200g śledzi
    2 duze cebule
    listek laurowy
    ziele angielkie
    pieprz
    olej
    Cebulę drobno pokroić. Śledzie wymoczyć , osuszyć i pokroić. Przekladać warstwami . Dodać przyprawy, a na końcu zalać olejem. Ja przygotowyję śledziki w słoiczkach. Zakręcam i przechowuję w lodówce.




    Chałka
    500g mąki
    25g drożdży śweżych lub 7g drożdży w proszku
    50g cukru
    szczypta soli
    2 jaja
    szklanka ciepłego mleka lub śmietanki
    cukier waniliowy lub rodzynki wedle uznania
    białko lub jajko roztrzepane do posmarowania
    Mąke przesiać do miski i wymieszać z suszonymi drożdżami lub zrobić zaczyn drożdżowy .Drożdże wymieszać z łyżką cukru, 3 łyżkami mąki i zalać cieplym mlekiem. Odstawic od wyrośnięcia na kilka minut. Do mąki dodać , resztę cukru, sól, jajka ,(wanilię, rodzynki),  mleko i zaczyn drozdżowy. Wyrobic ciasto aż bedzie "odchodzic" od ręki i pozostawić do wyrośnięcia. Kiedy podwoi swoją objętość ponownie krótko wyrobić i formować chałeczkę.


    Piec około 30  minut w temperaturze 350 stopni.




    * fotografie zrobione by Dorho Brooklyn,NY 03/2012