środa, 4 kwietnia 2012

a kysz, a kysz licho.



Wielkimi krokami zbliżają się święta. Już za kilka dni. Choć w tym roku są tak póżno, kompletnie mnie zaskoczyły. A to chyba dlatego, że wiosna trwa od dobrych dwóch miesięcy i wydaje się, że wakacje czekają za rogiem. Wielkanoc to cudowny czas, kocham to uczucie kiedy wydaje mi się, że rodzę się na nowo, obmywam się z minionych dni, wstaję i unoszę się w powietrzu. Ciepło, światło, pastele i spokój.
Bedziemy jeść jajka jak co roku . Już chyba przyrządzalam je na sto różnych sposobów , ale dziś zamarzyły mi się jajka faszerowane, pachnące ziołami. Kupilam piękną szałwię i tymianek. Magia zapachu!
Wypędzę złe moce , zobaczę dobre wróżki i nafaszeruję jaja. To mój plan.





Jaja faszerowane z szałwią

3 jajka ugotowane na twardo
garść zielonego groszku (ugotowanego lub z puszki)
kilka listków szałwi
mała puszka tuńczyka
majonez
sól,pieprz
Żółtka wyjąć z przekrojonych na pół jajek. Wymieszać z pozostałymi składnikami, przyprawić. Farsz nałożyć do połówek białek. 



Jaja faszerowane z tymiankiem


3 jajka ugotowane na twardo
2 plastry szynki z pieczonego indyka
2 gałązki tymianku
czerwona papryka
majonez
sól, pieprz
Żółtka wyjąć z przekrojonych na pół jajek. Wymieszać z pozostałymi składnikami, przyprawić. 
Farsz nałożyć do połówek białek. 

                                                       









  
                                   



                                                                 




                                       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz